Po dosyć długiej przerwie nadszedł czas, by wznowić bloga :)
W lekko innej odsłonie, niż do tej pory, by nie ograniczać się tylko do tematów "paznokciowych".
Zakup szczotki Clarisonic jest dobrym tematem na pierwszy post.
Szczoteczka Clarisonic Mia2 jest źródłem całkowicie skrajnych opinii. Przez jednych jest uwielbiana, inni nie widzą sensu wydawania tak dużych pieniędzy na szczotkę do czyszczenia twarzy. Do której grupy będę należeć ja - zobaczymy po testach. Mam nadzieję, że do pierwszej :)
Czym jest Clarisonic Mia2?
Według producenta jest to "lekka szczoteczka do pielęgnacji skóry twarzy".
Od innych tego typu produktów odróżnia ją to, że jest soniczna - wykonuje ponad 300 ruchów oscylacyjnych na sekundę, dzięki czemu czyści naszą twarz 6x lepiej, niż zwykły demakijaż.
Mia2 posiada 2 prędkości drgań oraz timer (60 sekundowy), który daje nam 20 sekund na oczyszczenie nosa oraz brody, 20 sekund na czoło oraz po 10 sekund na policzki. Następnie urządzenie się wyłącza.
Wraz z urządzeniem dostajemy wymienną szczoteczkę do każdego typu cery, ładowarkę, żel do mycia twarzy oraz etui podróżne.
Zarówno żel, jak i wymienną nakładkę możemy dokupić w Sephorze, koszt to około 105 zł. Dostępne są szczoteczki do skóry z rozszerzonymi porami, do skóry wrażliwej, bardzo delikatnej oraz wersja uniwersalna.
Z opinii, które wyczytałam do tej pory, choć producent zaleca wymianę nakładki co 3 miesiące, czas ten można bez problemu przedłużyć do pół roku.
Żel dołączony do zestawu może zastąpić każdy inny żel do mycia twarzy.
Mia2 jest w Polsce dostępna w trzech kolorach(biały, fioletowy oraz różowy) od zeszłego roku w perfumeriach Sephora.
Dostępna jest także droższa wersja Clarisonic Plus, którym możemy oczyścić całe ciało. Jego koszt to 950 zł, natomiast koszt szczoteczki Mia2 to 639 zł.
Cena jest bardzo wysoka, dlatego mam nadzieję, że za jakiś czas pojawi się tu dokładniejsza recenzja, która potwierdzi te znalezione w internecie :)
Podobno w przeciągu paru najbliższych lat wygasną patenty zastosowane w urządzeniach Clarisonic, co sprawi, że na rynek zostanie wprowadzonych wiele urządzeń tego typu, zapewne także tych znacznie tańszych.
Mam zwykłą szczoteczkę do twarzy tzn. ręczną :) Chętnie bym taką tez się oczyściła :D
OdpowiedzUsuńPodobno muślinowa szmatka też daje całkiem dobre efekty :) Clarisonic to mój debiut jeśli chodzi o szczoteczki do twarzy.
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej szczotce. Ale brzmi świetnie! ;)
OdpowiedzUsuńJa o niej słyszałam parę razy, jednak dopiero niedawno zwróciła moją uwagę :) Na pewno za jakiś czas zrobię jej dokładną recenzję.
UsuńGdzieś już słyszałam o tej szczotce (chyba to była reklama w TV). Zastanawiam się tylko czy nie boli mycie tą szczotką? Jak to jest u Ciebie?
OdpowiedzUsuńNie, zupełnie :) Odczuwalne jest tylko przyjemne mrowienie :D
UsuńBędę czekała aż tańsze wersje się pokażą ;) Ale jestem ciekawa Twojej recenzji :) Obserwuję, żeby jej nie ominąć! :))
OdpowiedzUsuńtreepsy.blogspot.com
Ciekawy produkt, ale mnie na razie nie kusi.
OdpowiedzUsuńja należę do tej grupy która uznaje tą szczotkę za zbędną :P
OdpowiedzUsuńszczególnie patrząc na cenę...mogę kupić szczotkę do twarzy za 10 zł i też będzie dobra tyle,że nie na prąd :P
Ja też! :-) Zwłaszcza cena nieco mnie zniechęca.
UsuńKiedyś, jako nastolatka, myłam twarz szczoteczką - ale taką "napędzaną ręcznie".
Każdy sposób oczyszczania ma swoje plusy i minusy, cena jest ogromnym minusem w przypadku Clarisonica, choć z racji opatentowanych rozwiązań jestem w stanie ją zrozumieć. Zapewne jest też dużo innych dobrych sposobów :)
UsuńNie wiedziałam, że takie cuda istnieją :D
OdpowiedzUsuńMoje marzenie kosmetyczne...może się kiedyś na nią szarpnę, chociaż cena w Polsce przeraża...
OdpowiedzUsuńPrzy ostatniej promocji w Sephorze -20% szczoteczka też była w obniżonej cenie :) Też sporo, ale zawsze coś.
UsuńNigdy o tym nie słyszałam. Bardzo mi się podoba! Oczywiście chciałabym taką mieć ale cena... :)
OdpowiedzUsuńIstnieją też tańsze urządzenia, które działają na podobnej zasadzie :) Niedługo wygasną patenty Clarisonica, więc pewnie będzie dostępny większy wybór w wielu przedziałach cenowych :)
Usuńsporo o niej słyszałam ;) ale nie przymierzam się do jej zakupu :)
OdpowiedzUsuńNie zmalałam jak do tej pory tej "magicznej" szczotki, dobrze że siedzę. :) Poczekam aż te patenty wygasną to może jakaś fajna podróbka za grosze się trafi.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o czymś takim słyszę ale brzmi interesująco ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Gdzieś już o niej czytałam ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, czyściłabym się! Oczywiście, gdyby nie ta cena, która jest porażająca jak za produkt, który można zastąpić taniutką, manualną szczoteczką. Mam nadzieję, że ktoś, kto kupuje takie cudo, faktycznie odczuwa różnicę i ma piękniejszą skórę. W końcu za coś się płaci:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takiego urządzenia
OdpowiedzUsuńMiłego oczyszczania
jest ona głośna?
OdpowiedzUsuńNiestety dla mnie to za dużo :C
OdpowiedzUsuńUfff, to chyba jeden z niewielu produktów na blogach, który mnie nie kusi ;) Obawiam się, że po użyciu mogłabym zmienić zdanie, ale na razie na to się nie zanosi ;)
OdpowiedzUsuńMarzenie... ;) ale mam reczna z TBS za £3 i dziala cuda ;))
OdpowiedzUsuńTitanium Blades - TITanium Arts | TITanium Art
OdpowiedzUsuńTitanium art microtouch titanium trim walmart is titanium wedding bands made camillus titanium with stilletto titanium hammer the best titanium blade from our tincor. These are made with the best titanium blades you can find online at the $54.00 · In mens titanium earrings stock